(Pół)dziennik gwoździka
No wreszcie jestem znowu w swoim (Pół)dzienniku !!!!
A wszystko przez wyprzedaż w IKEI ......
Tak tak .... jak za czasów komuny. Najpierw szukanie gdzie i za ile, potem zapisy w kolejce społecznej i tydzień dyżurów nocnych pod sklepem.... i wreszcie w sobotę zakupy z wyprzedaży. Potem jak to za komuny poszukiwanie tańszego transportu.... no i udało się wreszcie wszystkie zakupy zawieźć do „gwoździkowej”.
Ponieważ czasami chwalą się forumowicze swoimi zakupami to i ja się pochwalę , a co. Ostatecznie taka wyprzedaż to nie lada gratka.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia