[b]PRZYTULNY(d12) DOMEK Ani i Mariusza [/b]
przez tych kilka dni trochę nam przybyło w domu przede wszystkim są już wszystkie ścianki i dwa kominy, mam murek w kuchni, uratowany w ostatniej chwili bo jeszcze trochę i i między jadalnią a kuchnią byłaby normalna ściana, mam też kupę kołków które podpierają strop. Wczoraj panowie ułożyli gary dziś resztę i na jutro na 12 zamówiony jest beton i będziemy wylewać. Cieszę sie z zaradności mojego męża, który dzięki swej dociekliwości i niezłomności gdzieś pod Zakroczymiem znalazł strop tańszy od warszawskich o prawie 3.000. to duża oszczędność. Niedługo podliczym ile wyniósł nas stan surowy otwarty. Już dziś wiem , że więcej niż sądziliśmy. Niestety z okazało sie, że panowie powiększli nam nieświadomie łazienkę o 10 cm kosztem sypialni, chcieli już wszystko kuć i wylewać nowe ławy ale perspektywa 2 tygodni opóźnienia nie brzmiała miło. Zostawiliśmy już to tak jak jest w końcu 10 cm to nie pół metra. Przeżyję.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia