Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości
  • wpisów
    303
  • komentarzy
    20
  • odsłon
    523

(Pół)dziennik gwoździka


W październiku planowałem i nadal planuję rozciągnąć wreszcie siatkę wzdłuż ogrodzenia. Ale zanim to nastąpi muszę poszerzyć działkę o 13,5 metra na długości 37 m. Po prostu były właściciel wmurował w grunt słupki ogrodzeniowe tak, że zmniejszył swoją działkę o ponad 4 ary. I było mu z tym widocznie dobrze

 


Wiedziałem o tym kupując siedlisko, ale ponieważ brakujące metry zasiane były żytem i użytkował je najbliższy sąsiad, oznajmiłem mu, że poczekam aż zbierze plony i dopiero na jesieni przesunę ogrodzenie. Myślę, że sąsiad tę decyzję bardzo docenił (patrząc na nasze sąsiedzkie stosunki do tej pory - ...żeby nie zapeszyć).

 


No więc trzeba pomyśleć o kilku dniach urlopu w (mam nadzieję) bezdeszczowe październikowe dni i wziąć się do roboty.

 


Teściu już od miesiąca stoi w blokach startowych bo chętny do pomocy ... a poza tym chciałby wreszcie z teściową zrobić naoczną Nikowską inspekcję Gwoździkowej, bo jeszcze nie byli. Oglądając zdjęcia teściówka chwaliła, a teściu podchodził do siedliska bardzo sceptycznie - szczególnie do przyszłych robót w Gwoździkowej :

 


"a bo po co ?..." - odpowiedziałem: "bo trzeba coś robić w wolnym czasie"

 


" a bo dużo kasy pójdzie na adaptację..." - odpowiedziałem: "wcale nie tak dużo" (mówiłem chyba zbyt nieprzekonywająco bo padła następna kwestia...

 


"a bo mniejsze trzeba było znaleźć..." I trochę ma racji, ale ciężko znaleźć coś idealnego szczególnie za hipoteczne pieniądze ... i wreszcie

 


"a kiedy wy skończycie adaptować fabrykę na to coś?" - odpowiedziałem tym razem bez wahania: "w 2048" (nie wierzę, że teściu nie zauważył, że będę miał wtedy ponad 80 lat - ale przemilczał, więc chyba trafiłem z datą )

 


Pogada, pogada.... a potem przyjedzie, zobaczy i ... pokocha. Będzie pracował jak mrówka przy Gwoździkowej bo taki już z niego porządny chłop.

 

 


A tak przy okazji inspekcji to mój rodzicielski NIK kontrolował tydzień temu i .... byli pod pozytywnym wrażeniem

 


..... nawet na część ogrodzenia dali . Niech żyje NIK !!!

 


Mój ojciec spędził dzieciństwo na ubogiej wsi i chyba z tego powodu był pod szczególnym wrażeniem. Powiedział, że wróciłem do korzeni.

 


...Chyba powoli staję się Kunta Kinte.

 


 


No ale odszedłem od tematu ogrodzenia. Zaraz wstawię w posta zarys działki i spróbuję podzielić się moimi rozterkami.

0 komentarzy


Rekomendowane komentarze

Brak komentarzy do wyświetlenia

Gość
Add a comment...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...