(Pół)dziennik gwoździka
Ja z teściem przy słupkach .....
...........a w tym czasie....
Teściowa została poproszona o zgrabienie liści......
... a było ich dużo....
http://i280.photobucket.com/albums/kk194/mrjar_2008/12%20pazdziernik/25%20pazdziernik/fulllici.jpg
Myślałem, że grabienie skończy się po pierwszej "kupie"...
http://i280.photobucket.com/albums/kk194/mrjar_2008/12%20pazdziernik/25%20pazdziernik/kupalici.jpg
...ale nie. Teściowa zebrała wszystkie liście z kilku arów ziemi. Byłem pod wrażeniem.
Poza tym, w "wolnej" chwili przystroiła jeden z pokoików Gwoździkowej
http://i280.photobucket.com/albums/kk194/mrjar_2008/12%20pazdziernik/25%20pazdziernik/kuchnia1.jpg
http://i280.photobucket.com/albums/kk194/mrjar_2008/12%20pazdziernik/25%20pazdziernik/kuchnia2.jpg
PS. Po robocie wypiliśmy z teściem za to, co by "słupki dobrze stały"
Filipek też nie omieszkał machnąć jednego
http://i280.photobucket.com/albums/kk194/mrjar_2008/12%20pazdziernik/25%20pazdziernik/oblewanie.jpg
PS2 Żeby nie być gorszym w grabieniu liści - kupiłem od razu po wyjeździe teściów odkurzacz do liści.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia