(Pół)dziennik gwoździka
Znów dwa w jednym !!!
Jednak tym razem... ja z Żonką usuwaliśmy ostatnie liście z działki ....
przed...
http://i280.photobucket.com/albums/kk194/mrjar_2008/12%20pazdziernik/09%20LISTOPAD/09011.jpg
... i po...
http://i280.photobucket.com/albums/kk194/mrjar_2008/12%20pazdziernik/09%20LISTOPAD/09013.jpg
... a frajdę miał Junior-Gwoździk.... , który po "podpięciu" się pod "piecyk"
http://i280.photobucket.com/albums/kk194/mrjar_2008/12%20pazdziernik/09%20LISTOPAD/09010.jpg
...zrezygnował z grania na gitarze ....i zasiadł za "Ślicznotką".
No i wsiąkł .... na dwie godziny, waląc po garach niemiłosiernie .... ale trzymając rytm (a to bardzo ważne). I co najważniejsze - złapał bakcyla .
PS. Grał na organach, gra na różnych gitarach.... i będzie z Niego perkusista!!!
Zawsze byłem optymistą ... ale tego to się nie spodziewałem!
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia