(Pół)dziennik gwoździka
...już niedługo...... i będzie dokładnie wiedział
NO I WRESZCIE NADSZEDŁ D-DAY !!!
Pojechałem dziś na działkę, żeby narobić kretowi na łeb .
Aby sensacji na wsi nie wywoływać ....
..... postanowiłem uniknąć pojedynczego wstrzeliwania się w obiekt ....
...... i zbierałem amunicję przez dwa tygodnie ... aby przeprowadzić atak masowy ...
Z racji na szybkie "utlenianie" się prochu z amunicji ... musiałem ją składować w szczelnych silosach ....
http://i280.photobucket.com/albums/kk194/mrjar_2008/03%20marzec%2009/dcbc0297.jpg
Tak przygotowaną amunicję zawiozłem na działkę. Najtrudniej było rozszczelnić silosy ... trudność polegała na utleniającym się prochu ...
......
.....
.....
.....
.....
....
.....
Drog(i)(a) Forumowicz(u)(ko) - jeżeli po przeczytaniu powyższego tekstu ... uważasz, że powinienem się leczyć psychiatrycznie ......
....to proszę nie wyciągaj zbyt pochopnych wniosków ...
Producentem "amunicji" jest mój kot. Produkcja polegała na obsikiwaniu piasku w kuwecie. Moją rolą było składowanie śmierdzącego piasku w silosach,
http://i280.photobucket.com/albums/kk194/mrjar_2008/03%20marzec%2009/34b3d479.jpg
zawiezienie na działkę i .... wsypanie go do krecich otworów ....
http://i280.photobucket.com/albums/kk194/mrjar_2008/03%20marzec%2009/643dffb8.jpg
http://i280.photobucket.com/albums/kk194/mrjar_2008/03%20marzec%2009/549d87bf.jpg
Teraz rozumiecie, że namówienie kota na wstrzeliwanie się w obiekt byłoby komiczne
http://i280.photobucket.com/albums/kk194/mrjar_2008/03%20marzec%2009/f45f83bd.jpg
Krecie .... to już teraz wiesz kto ci narobił na głowę !!! ...Więc spadaj z działki ... bo jak się wkurzę ... to sam się wstrzelę
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia