(Pół)dziennik gwoździka
Po południu zajechaliśmy na Gwoździkową całą rodziną ... i zabraliśmy się do roboty....
Na początek rzuciłem Juniora na ścianę ... ..zresztą sam prawdziwy Junior mi pomagał
http://i280.photobucket.com/albums/kk194/mrjar_2008/04%20kwiecien%2009/1cc114b3.jpg
Junior bielił wapnem drzewka owocowe ...
http://i280.photobucket.com/albums/kk194/mrjar_2008/04%20kwiecien%2009/7ccd22a4.jpg
... i kopał dołki pod nowe drzewka...
..a Pani Gwoździkowa wsadzała te drzewka ...
... morwę białą i czarną ...
http://i280.photobucket.com/albums/kk194/mrjar_2008/04%20kwiecien%2009/b8ea0fb2.jpg
... wierzby iwy... (te co po latach na łyso się golą)
http://i280.photobucket.com/albums/kk194/mrjar_2008/04%20kwiecien%2009/9fa9ceba.jpg
...no i piękne wierzby mandżurskie ...
http://i280.photobucket.com/albums/kk194/mrjar_2008/04%20kwiecien%2009/7b31365c.jpg
http://i280.photobucket.com/albums/kk194/mrjar_2008/04%20kwiecien%2009/86d53f0a.jpg
Wszyscy byli zmęczeni ... więc pod koniec dnia przygotowałem miejsce odpoczynku...
http://i280.photobucket.com/albums/kk194/mrjar_2008/04%20kwiecien%2009/fd679e1a.jpg
....."usiądź pod mym liściem ... a odpocznij sobie"
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia