Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości
  • wpisów
    303
  • komentarzy
    20
  • odsłon
    564

(Pół)dziennik gwoździka


PIERWSZY RAZ W ŻYCIU PALIŁEM TRAWKĘ ... A ŻONKA WĄCHAŁA KLEJ

 

 


... tak naprawdę to zacząłem od palenia ...zgrabionego perzu ...

 


http://i280.photobucket.com/albums/kk194/mrjar_2008/26%20kwiecien%2009/35ac4771.jpg

 


... ale nie było "powera" ..to trawkę pod stawem znalazłem ...

 

 


http://i280.photobucket.com/albums/kk194/mrjar_2008/26%20kwiecien%2009/34d8dce2.jpg

 


... pełen ODJAZD ...

 

 


(wcześniej wygnałem wszystkie żyjątka ... to wiadomość dla obrońców przyrody)

 

 

 


Tą trawkę paliłem jakiś czas ... nawet nie wiem ile ..

 

 

 


... i w tym miejscu przypomnę jeden kawał:

 

 


Stefan siedząc do późna w pracy zaczął wspominać stare hipisowskie czasy, kiedy to codziennie były nowe panienki, różne używki. Postanowił po dwudziestu latach niepalenia trawki w końcu zajarać i powspominać stare, dobre czasy. Odwiedził dzielnicę, w której mieszkał za młodu i sprawdził czy diler Heniek jeszcze żyje i sprzedaje. Okazało się, że Heniek całkiem dobrze prosperuje.


- Witaj Heniu, nic się nie zmieniłeś.


- Stefan, kopę lat!


- Potrzebuję jakieś fajne jointy, bo ze dwadzieścia lat nie paliłem! Chciałbym przypomnieć sobie jak to jest.


- Słuchaj Stefan, sprzedam Ci, ale pod jednym warunkiem. Musisz ten towar palić samemu i najlepiej w zamkniętym pomieszczeniu.


- Dobra stary, niech tak będzie - odparł Stefan i pomknął szybciorem do domu.


Wpada do chałupy, cisza jak makiem zasiał, stara chrapie jak niedźwiedź, dzieciaki również, więc postanowił zamknąć się w kiblu. Usiadł na sedesie, wypakował towar, nabił lufkę, zaciąga się... otwiera oczy - patrzy ciemno. Wypuszcza dym - jasno.


- Kurwa, ale sprzęcicho się pozmieniało! - pomyślał zdumiony Stefan.


Po szybkim namyśle pociągnął drugiego macha. Otwiera oczy - ciemno. Wypuszcza dym - jasno. Podjarany myśli sobie, że jeszcze raz nic nie zaszkodzi. Zaciąga się - ciemno, wypuszcza dym - jasno. W tym momencie słyszy silne walenie do drzwi kibla.


- Stefan, co Ty tam robisz? - krzyczy strasznie wkurzona żona.


Stefan wrzucił towar do sedesu, spuścił wodę i podenerwowany odpowiada:


- Golę się kochanie!


- Stefan, trzeci dzień?!

 

 


...no więc w tym czasie ...

 

 


http://i280.photobucket.com/albums/kk194/mrjar_2008/26%20kwiecien%2009/5dc9a22d.jpg

 


... moja Żonka "wąchała klej" ... i "kładła kafelki" na ścianach w łazience

 

 


http://i280.photobucket.com/albums/kk194/mrjar_2008/26%20kwiecien%2009/5163fb5a.jpg

 


..............

 

 

 


... jak jeszcze tej trawki trochę wypalę... to może Pani Gwoździkowa wymieni poszycie dachu

0 komentarzy


Rekomendowane komentarze

Brak komentarzy do wyświetlenia

Gość
Add a comment...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...