[b]PRZYTULNY(d12) DOMEK Ani i Mariusza [/b]
Niestety mimo moich szczerych chęci dogadania sie z firmą od okien i parapetów, nie udało się. Parapety wewnętrzne miały być gotowe na ubiegłą środę, ale znając ich poślizgi zadzwoniłam wczoraj, a pani mi mówi, że parapet jest jeden o długości 8.15 m. A ten wymiar odpowiada sumie wszystkich naszych parapetów wewnętrznych, bo pani od zamówień nie wiedziała jakie wymiary mają moje parapety. Jak to nie wiedziała?, przecież u nich zamawialiśmy nasze okna i w zamówieniu są dokładne wymiary, są z resztą zareklamowane parapety, leżą gdzieś w kącie i ona nie wiedziała?. Ale nic to, zaproponowała, że w przyjedzie ktoś wymierzyć bardzo dokładnie te parapety aby niebyło problemu. I co oczywiście nikt nie przyjechał przez całe popołudnie, cały wieczór. To nie jest firma tylko jakiś wielkie nieporozumienie. Nasz domek jest już cały okryty styropianem i ocieplenie będzie skończone do 22.07. Mąż walczy z ogrodzeniem kopie dołki pod słupki. Jeszcze w tym tygodniu będziemy mieć szambo, znaleźliśmy w Palisadowej bardzo tanie za 1.200 zł, do tego wykopanie dołka 200 zł i przywóz 200 razem 1600 a już sądziłam, że najtańsze jakie znalazłam to 2050 zł netto plus 200 transport. W innych miejscach padały ceny 3000 z montażem, 2300 plus transport. Mogło by już u nas troszkę popadać, bo od ego urzu już nie widać koloru naszej blach na dachu.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia