(Pół)dziennik gwoździka
No i zrobiła się dość długa przerwa w tym moim (Pół)dzienniku .... oczywiście kto winny? no kto? ... "fachowiec" rzecz jasna
... a skoro już przy tym jesteśmy, to nieśmiało chciałem nadmienić, że "fachowiec" dokończył dwa pokoje ...
... wprawdzie, po pracy zostawił mi na kafelkach takie cóś
http://i280.photobucket.com/albums/kk194/mrjar_2008/15%20wrzesien%2009/0001.jpg
...... nie wiedziałem czy to połknąć czy pocałować ....
... nawet byłem bliski pocałowania...bo tak z dzieciństwa kojarzyłem, że to się potem dobrze skończyło ....
......ale jakoś tak mi się wymsknęła z ręki i .... połknąłem tę żabę ....
PS. "fachowca" zatrudnię znowu, bo została łazienka i przedpokój do zrobienia... .... ale i tak mu nie zapłacę .... ni huhu
Najwyżej połknę żabę jeszcze raz
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia