(Pół)dziennik gwoździka
„Będzie Pani zadowolona” ...
przekonywał Gwoździkową fachowiec ... zaciągając się nieodłącznym LM ...
„....tylko musi Pani mieć na uwadze, że muszę nietypowo rozpocząć kładzenie gresu ...”
„.... zacznie się od operacji ŁAPIDUCH.... ....
..... czyli Łączenia Awaryjnego Pagórków I Dolin Uformowanych Chu...owo”- dodał... nie czekając na kłopotliwe pytania .... ... „..a potem dołoży się resztę..”
Niech mu będzie ... Dostał zielone światło ...
Na zdjęciu poniżej widać kilka położonych płytek ... (gwiazdka złota to Pagórek ... a niebieska to Dolina) ...
http://i280.photobucket.com/albums/kk194/mrjar_2008/10%20listopad%2009/0010.gif
Fachowiec jak pomyślał tak zrobił ... na Pagórku „maznął” klejem, a w Dolinie nałożył „małe wiaderko”
... "Będzie Pani zadowolona" .... słychać było w oddali ...
Muszę przyznać, że wyszło całkiem, całkiem ... .....nawet ładnie powycinał na byłym Pagórku kafelki przy rurach ...
http://i280.photobucket.com/albums/kk194/mrjar_2008/10%20listopad%2009/0016.jpg
Fachowiec „przykrył” wprawdzie tylko 1/3 łazienki, ale za to w miejscu, gdzie było najwięcej „zabawy” ....
„Reszta to pikuś!” – dodał ....
Wreszcie jakiś mały sukces ....
... do czasu ...
Drugiego dnia robót, zadowolony z siebie fachowiec przygotowywał się ostro do kontynuowania prac .... przykładał kafelki tu i tam, mówiąc do siebie całkiem głośno coś w rodzaju ... „..jak tu położę tak ...to nie będę musiał tu przycinać .... tu się wytnie ... a tu nikt nie zauważy ...”
...... i tak łaził zadowolony po nowo położonych płytkach ... dopóki nie spadła mu na kafelek ... nie ... nie paczka papierosów ... tylko metrówka ....
... i fachowiec usłyszał jakiś nietypowy dźwięk ...
Stuknął lekko kafelek jeszcze raz ....przejechał palcem po jego krawędzi...... i go oderwał.... właściwie podniósł ... bez użycia siły .... no szlag by trafił ....
...zapalił ...
... klej jeszcze nie wysechł ... bo wilgotność w pomieszczeniu inna niż we wrześniu ... proste ...
...zapalił ...
... „podniósł” jeszcze 3 kolejne „brzękające” kafle ...
...zapalił dwa pod rząd ...
Musiał wkleić je na nowo ... Prawdopodobnie stracił od razu zapał do pracy, bo kolejną rurkę „obrobił” w taki sposób ...
http://i280.photobucket.com/albums/kk194/mrjar_2008/10%20listopad%2009/0017.jpg
... nieźle, prawda ...?
Prawy kafelek wyszedł mu w miarę ... lewy próbował ... ale pękł ... więc „obrobił na kwadratowo” ...
Jak sam stwierdził ... „Głupi nie zauważy, a mądry uda, że nie widzi” ...
... i tą fachową maksymą na razie zakończę relację ...
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia