[b]PRZYTULNY(d12) DOMEK Ani i Mariusza [/b]
Już rok minął odkąd zaczęłam pisać nasz dziennik budowy, tak szybko minął ten czas. A jescze rok temu nie było nic na naszej działce, a dziś siedzę sobie na kanapie w swoim salonie i po raz setny-któyś zaglądam na forum. W kuchni gotuje się obiad, w sypialni śpi dziecko, a na tarasie dwa psy. Kto by pomyślał, że tak oczywiste rzeczy dają tyle szczęcia. Jesteśmy wdzięczni losowi, że pobudowaliśmy się w zeszłym roku, to co teraz dzieje się z materiałami i ich cenami, to masakara. Obenie zajmujemy sie ogordem, posialiśmy trawę, zasadziliśmy 3 thuje,2 cyprysiki, 2 wierzby mandżurskie a dziś sadzimy winobluszcz "mururum" przy siatce, aby trochę zasłonić się przed sąsiadami. W środku niewiele się zmienia, położyliśmy w kuchni gres- zrobił to mój mąż z sąsiadem- wyszło nie źle. Nadal czekam na meble kuchenne. Wybrałam takiego producenta, który zwodził mnie miesiąc aż wkońcu odmówił.Szkoda gadać -pisać. Przy okazji rzyczę wszystkim forumowiczom Wesołych Świąt Wielkiejnocy, pogody, szczęścia, radości, w niedzielę dużo gości, w poniedziałek dużo lania
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia