No to mamy przestój pogoda nam przerwę zafundowała, temperatury u nas w granicach -5, -6st w dzień i sporo chłodniej w nocy, do tego wkoło biało , nie to żebym zimy nie lubiła, ale mogła odpuścić w tym roku .

Do końca grudnia kraczą że coraz zimniej będzie, cóż może styczeń trochę odpuści, potrzebuję chyba ze dwa tygodnie żeby dokończyć ścianki działowe na parterze i wylewki, w sumie roboty na jakieś 2-3 dni, ale temperatury plusowe potrzebne dłużej, może pod choinkę dostanę front ciepłego powietrza

Na razie Pchła się przewietrza a właściwiej to chyba wymraża, po świętach pozabezpieczamy okna i drzwi, i to tyle będzie chyba, w międzyczasie to się przyłączami zajmę bo wstyd się przyznać ale projektów wciąż brak może jak zima jednak trochę poluzuje to pomyślimy o instalacjach, zobaczy się

z racji takiej sytuacji, wykorzystam ten czas na kombinowanie "co tu (czyt. w projekcie) jeszcze ulepszyć", żebym tylko nie przedobrzyła

do zobaczenia na wiosnę