Dziennik Ewy i Łukasza
Kiedy już zbrojenia zostały ułożone i powiązane, kamienie rozniesione i rozłożone dookoła wykopu nie pozostało nic innego, jak tylko czekać na zamówione gruchy z betonem. Najpierw jednak przyjechała pompa. Wielka pompa wjechała rzeczywiście z wielką pompą
http://img16.imageshack.us/my.php?image=2d47908cc5534babrf8.jpg" rel="external nofollow">http://img16.imageshack.us/img16/7444/2d47908cc5534babrf8.th.jpg
Po rozłożeniu 8-tonowego ramienia pompa zawisła nad naszą działką przecząc zupełnie prawom fizyki. Każdy kto budował wie - ja już teraz też - jak stresujący jest ten dzień. A poniższy widok nie miał na mnie wówczas kojącego wpływu
http://img17.imageshack.us/my.php?image=c2bb3a41ea1e2003km2.jpg" rel="external nofollow">http://img17.imageshack.us/img17/2359/c2bb3a41ea1e2003km2.th.jpg
Po chwili błądzenia po okolicy nadjechała pierwsza z trzech gruszek. Prawdziwy test dla naszej nowej drogi. 10 m3 betonu B-20 waży ok. 26 ton. Ciężar całego pojazdu to niemal 40 ton! A pod drogą przekop z wodą.... Na szczęście nic złego się nie stało. Droga spisała się na medal.
http://img9.imageshack.us/my.php?image=91c1f33c9caf92d0om0.jpg" rel="external nofollow">http://img9.imageshack.us/img9/7647/91c1f33c9caf92d0om0.th.jpg
Druga gruszka ....
http://img11.imageshack.us/my.php?image=219c18c7f9207c7cmu1.jpg" rel="external nofollow">http://img11.imageshack.us/img11/5986/219c18c7f9207c7cmu1.th.jpg
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia