Dziennik Ewy i Łukasza
4 kwietnia
Od paru dni dochodziły do mnie "plotki", że przetarg na wykonanie naszego przyłącza elektrycznego został już wygrany przez lokalną firmę i że szykuje się ona do jego wykonania. Spodziewaliśmy się wykonania przyłącza dopiero w czerwcu, a tu taka miła niespodzianka. Praktycznie dwa dni po gazownikach przyjechali elektrycy, wykopali ponad 50 m dość płytkiego przekopu i na naszej działce - w granicy - pojawiła się docelowa skrzynka przyłącza elektrycznego, wykonanego kablem ziemnym.
Po świętach pewnie nas podłączą i wtedy zlikwidujemy skrzynkę na słupie wraz z linią napowietrzną.
http://img16.imageshack.us/my.php?image=kwiecien20092.jpg" rel="external nofollow">http://img16.imageshack.us/img16/7091/kwiecien20092.th.jpg
Jednocześnie udało nam się załatwić wykonanie podejścia przyłącza gazowego od zakończenia linii w granicy działki do budynku (6 metrów przekopu, dwie rury przyłączeniowe, zawory). Pomiar szczelności (trwał całą dobę) wykonany i po świętach możemy już robić instalację gazową w domu.
http://img18.imageshack.us/my.php?image=kwiecien20094.jpg" rel="external nofollow">http://img18.imageshack.us/img18/3442/kwiecien20094.th.jpg
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia