Dziennik Ewy i Łukasza
Poniedziałek, 27. kwietnia - ekipa wylewkarzy dokończyła wylewki na parterze i w garażu. Wyszło od 6,5 do 8 cm. Tak wygląda nasz jastrych na parterze:
http://img19.imageshack.us/my.php?image=maj2009001.jpg" rel="external nofollow">http://img19.imageshack.us/img19/2782/maj2009001.jpg
http://img152.imageshack.us/img152/9267/maj2009013.jpg
Żeby nie było zbyt pięknie, to po wylewkach ostatecznie potwierdziły się nasze obawy co do wysokości nadproży drzwi wewnętrznych na parterze. Od początku wiedziałem, że nasz "genialny" murarz źle wyliczył wysokość nadproży i że będziemy mieli z tym problem. Teoretycznie mogłem temu zaradzić dając mniej styropianu pod wylewkę, ale - o ironio losu - akurat pierwszy stopień schodów wewnętrznych majster zrobił dobrze, więc zmniejszanie grubości styropianu oznaczałoby zbyt wysoki pierwszy stopień, a poza tym nie chciałem zmniejszać grubości warstwy izolacji na gruncie ze względu na podłogówkę. Efekt tej "zemsty majsterka" mógł być tylko jeden:
demolka z użyciem ciężkiego sprzętu. Po dwóch dniach kucia, wiercenia i cięcia zbrojonych nadproży o szerokości 24 cm skuliśmy 10 cm. nadproży.
Koszt: 300 zł., kilka złamanych wierteł i tarcz do cięcia betonu,
Zysk: 10 cm wyższe nadproża! (teraz mamy 210, bo skoro i tak robimy drzwi na wymiar, to niech są wysokie. Nie ma nic bardziej przytłaczającego niż niskie drzwi w wysokich - 265 cm - pomieszczeniach).
Ryzyko: osłabienie nadproży. Z 20 cm zostało 10, czyli połowa wraz górną częścią belki zbrojeniowej (2 pręty fi 12).
Konsultacja architektoniczna: nic sie nie stanie :) To nie są ściany nośne.
Nadproża przed (200 cm):
http://img90.imageshack.us/img90/2941/maj2009014.jpg
i nadproża po liftingu (210 cm):
http://img206.imageshack.us/img206/7987/maj2009034.jpg
http://img2.imageshack.us/img2/2456/maj2009036.jpg
i teraz najlepsze:
zamiast dwóch prętów dołem, majsterek dał tam aż 4 ! Taką miał widać ciekawą filozofię budowania: stali w betonie nigdy nie za wiele. Szkoda, że nie był tak gorliwy w używaniu taśmy mierniczej.
http://img510.imageshack.us/my.php?image=maj2009035.jpg" rel="external nofollow">http://img510.imageshack.us/img510/69/maj2009035.th.jpg
29 kwietnia
przyjechał tir z wełną Rockwoola prosto od producenta. Będzie 15 cm Megarocka między krokwie i 10 cm Rocktona w stelażu na krokwiach. Wełna już wniesiona do pomieszczeń na poddaszu.
http://img512.imageshack.us/my.php?image=maj2009030.jpg" rel="external nofollow">http://img512.imageshack.us/img512/8194/maj2009030.th.jpg
1 maja, Święto Pracy uczciliśmy zgodnie z jego nazwą, czyli pracą :)
Po wylewkach przyszedł wreszcie czas na uporządkowanie działki wokół domu. Na środę, 6 maja zamówiliśmy koparkę. Najpierw jednak trzeba było wybrać ziemię, gruz i śmieci, które nazbierały się pod drzwiami tarasowymi. Podczas tej dość niewdzięcznej pracy odkryliśmy, że nasz majsterek był chyba jeszcze większym miłośnikiem "małpek" niż niektóre głowy państw... Ręce opadają. Po paru godzinach machania łopatą i przywiezieniu kilku taczek żwiru taras wyglądał tak:
http://img517.imageshack.us/my.php?image=maj2009027.jpg" rel="external nofollow">http://img517.imageshack.us/img517/3526/maj2009027.jpg
Poza tym pociąłem resztę niepotrzebnych stempli i desek, które się już do niczego nie nadają. W efekcie mamy w garażu zapas ok 30 worków drewna na opał. Cały majowy weekend poświęciliśmy na wysprzątanie działki.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia