EM -02 piotr.nowy
Przyszedł czas na stropy.
Zdecydowaliśmy się na masywne stropy prefabrykowane.
Główna zaleta - czas .
Nie trzeba nic stemplować na dole.
Nie trzeba zalewać betonem na górze.
Samo ułożenie stropu trwa ok. 2 - 2,5 godziny !
Natychmiast po ułożeniu można kontynuować robotę zarówno na parterze jak i na stropie.
Strop przyjeżdża z wyciętymi przejściami na kominy , wentylację , kanalizę , itp . Ma też wypuszczone zbrojenie na połączenie ze schodami . A to również oszczędność czasu.
Oczywiście producent wymienia w reklamówkach jeszcze kilka innych zalet np. precyzja wykonania (potwierdzam) , lepsza niż w tradycyjnym stropie izolacja akustyczna ( jeszcze nie wiem ) , fabrycznie wykończona powierzchnia dolna-nie trzeba tynków ani sufitów podwieszanych ( wygląda na to , że to prawda ) .
Zanim stropy fizycznie pojawiły się na placu budowy trzeba było odbyć kilka rozmów , uzgodnień , konsultacji.
Najpierw przesłaliśmy do firmy skany stropu z naszego projektu. Na tej podstawie dostaliśmy wstępną ofertę.
Następny krok to oczywiście negocjacje ceny
Potem firma robi projekt zastępczy. I tu uwaga : w tym momencie trzeba mieć gotowe projekty kanalizy i wentylacji mechanicznej , żeby nanieść na projekcie miejsca ich przejść przez strop. Warto też potwierdzić sobie z dekarzami projekt więźby dachowej (firma od stropów wymaga dołączenia projektu więźby do zamówienia) , bo płyty są specjalnie wzmacniane w miejscach oparcia słupów stolcowych (kto wymyślił tą nazwę?!).
Jednym słowem trzeba pomyśleć o wielu sprawach, których nie można korygować na bieżąco . Ja na przykład na szybko sprawdzałem wymiary kominów systemowych , bo były inne niż murowane z projektu .
Z kolei precyzja wykonania stropu powoduje również wymóg "precyzji postawienia ścian" . Tu moja EKIPA spisała się na medal.
W ostatniej chwili pojawił się też mały kłopocik. W naszym projekcie nie ma nadproży nad oknami. Nie pomyślałem o tym a okazało się o tyle istotne , że nad oknami nie było na czym oprzeć płyt stropowych .
Na szczęście wybrnęliśmy z problemu przy pomocy stempli stalowych i kantówki drewnianej.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia