EM -02 piotr.nowy
Korzystając z chwili wolego czasu , dalszy ciąg uzupełniania dziennika.
Miały być okna. Najpóźniej w pierwszym tygodniu grudnia.
Niestety na naszej budowie również nie mogło się obyć bez "niewielkich" opóźnień. Okna mają być 29 grudnia...do jednego domu. Termin montażu w drugim na razie nieznany.
Żeby nie tracić czasu zmieniliśmy kolejność prac i na początku grudnia zaczęliśmy kłaść termoizolację.
Styropian EPS 040 grubości 20 cm na jeden dom i LAMBDA 032 również 20 cm na drugi. Lambda ma lepsze "współczynniki " i jej 20-sto centymetrowa warstwa odpowiada ok. 25-ciu centymetrów "zwykłego " styropianu.
Miałem trochę obaw związanych ze styropianem. Sporo osób na forum narzekało , że płyty potrafią nie być płaskie (łódkować) i nie trzymać kątów. Ponieważ zastrzeżenia dotyczyły właściwie wszystkich producentów więc ... nie było rady!
Na ocieplenie fundamentów brałem produkty Swisspor i nie było problemów . Postanowiliśmy zatem trzymać się tego producenta. Jak się okazało była to dobra decyzja. Płyty na ściany są równe, trzymają wymiary i ogólnie jest OK. . Być może nie bez znaczenia jest tu duża grubość naszych izolacji. Chyba łatwiej łódkują płyty 10-cio niż 20-sto centymetrowej grubości
Ponieważ temperatura wahała się w granicach +2 - +8 stopni zdecydowaliśmy się kleić izolację nie na tradycyjne kleje ale za pomocą kleju w kartuszach nakładanego pistoletem na płyty. Może on być używany od 0 stopni.
Poza tym, jego użycie znacznie przyśpiesza pracę ( naprawdę duuuużo szybciej !!!) , trzyma dużo mocniej niż klej "z worka" , ma współczynnik lambda 0,036 czyli porównywalny z samą izolacją. Skutek tej ostatniej cechy jest taki , że o ile uzupełnianie szpar między płytami tradycyjnym klejem tworzy mostki termiczne to w przypadku nowego kleju jest wprost przeciwnie.
Oczywiście nie ma nic darmo. Cena kleju z kartusza jest wyższa niż workowego.
Jednak , podobnie jak przy naszych stropach , jeśli policzyć oszczędność czasu (cała procedura przygotowania to "wstrząśnięcie puszką" , lekkość płyty z klejem , pełna wytrzymałość po 2 godzinach!) odporność na błędy , lepsze parametry wytrzymałościowe i cieplne - warto!
Jeszcze tylko mała rada i wklejam zdjęcia : kleju można wprawdzie używać w temp. 0 stopni ale żeby jego wydajność była w miarę przyzwoita sam klej powinien być ciepły!!! Dlatego puszki trzymamy w ciepełku i wyciągamy bezpośrednio przed użyciem. "Zimny" klej traci ok. 50 % wydajności.
I jeszcze jedno: moi wykonawcy dawali klej również na powierzchnie czołowe płyt. W ten sposób uszczelnia się cała izolacja a sklejone ze sobą płyty tworzą na ścianie prawdziwy monolit. Po takiej termoizolacji można swobodnie chodzić
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia