Dziennik Agusi & MARCO
Oto pierwsze nasze chodniki aby nie wtopić po kolana bo na wiosne i zimą tutaj jest poziom wody gruntowej wysoki .Za ogrodzeniem naszym na zachód i pólnoc mamy żyzne pole orne , tak więc traktory i kombajny to nasz chleb powszedni .Na początku ciężko było nam się przyzwyczaić bo mieszkało się w mieście ale przynajmniej dzieci miały i mają ubaw szczególnie Piotruś lubi patrzeć na traktory.
Tak apropo mamy narożną działke czy dobrze czy źle ciężko nam ocenić bo za krótko tu mieszkamy tzn. staramy się mieszkać w dwóch domach bo wiadomo kradzieże i te sprawy. Wracając do wątku my mamy nasz teren dość podwyższony od pól zewzględu na wody gruntowe, które co roku widać na polu ornym poprostu jezioro. Z tego co wiemy rodzice nawieźli żużel, piachu i ziemi. Wszyscy sąsiedzi musieli tak samo nawozić .
http://images26.fotosik.pl/30/0a6a83aeff2b0f7dmed.jpg
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia