Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości
  • wpisów
    42
  • komentarzy
    0
  • odsłon
    111

Dziennik Magaleny i Młodego


magalena

509 wyświetleń

Ojojoj, jak to miło rozpocząć dzień od kawki i Forum

 

 


W poniedziałek (16.10) zaczęliśmy malować w środku. Po zwyczajowych kłopotach ze znalezieniem malarzy, który jeszcze nie wyemigrowali. Sypialnia jest bladopiaskowa. Tak jak na zdjęciu powyżej - choć wtedy była to zasługa światła , bo nie była jeszcze wymalowana. Ciekawe jak w takim świetle będą wyglądać już pomalowane ściany. Bardzo ładnie wyszła, więc większość pomieszczeń będzie w tym kolorze. Kupiłam też pigmenty do pokojów dzieci. Jedno zażyczyło sobie niebieskości ( trudnio, jego pokój), drugie różowości. A właściwie miało być czerwono, ale ostro negocjonowałam. W końcu od czasu do czasu będę tam musiała wejść. Z ścianą w kuchni jest największy problem, ale tak jest od początku. Uparłam się, by choć w jednym pomieszczeniu nie gipsować. Jeżeli o mnie chodzi nie gipsowałabym nigdzie poza poddaszem, ale... Padło na kuchnię – czyż to nie jest i teraz w mieszkaniu, najbardziej „moje” pomieszczenie? Na jednej ścianie ma być przecierka. Tło oliwkowe, na to piaskowy. By efekt jakiś był widoczny potrzebujemy dość ciemnej oliwki. Dość powiedzieć, że kolor zaczyna się ujawniać po wlaniu 4 barwników na litr białej. W każdym sklepie mają inne pigmenty. Wszystkie sklepy zamykają zbyt wcześnie.

 

 


Poproszę market budowlany otwarty od 6:30 do 24:00. Pomiędzy 8:00 a 16:00 może być zamknięty.

 

 


Tutaj w ramach samoudręczenia wklejam fragment spapranego detalu moich schodów. Proszę sobie wyobrazić je bez zaokrągleń i frezików, i bez tej listwy przyściennej.

 

 


http://images1.fotosik.pl/217/2325228e4c17ea58.jpg

 


Stolarza nadal uwielbiam, bo w ramach rozsądnych cen zrobił piękne drzwi, przyzwoite okna i piękne podłogi na legarach. I wiem jak trudno znaleźć kogoś kto to robi przyzwoicie. I wiem, ze schody zrobił tak jak zrobił, bo uznał, że chcemy za wszelką cenę oszczędzać. Ale dobrymi chęciami to piekło wybrukowano (a może tam i schody położono?). A ja nie miałam czasu przyjechać i sprawdzić. Mojemu mężowi się podobało.

 

 


Może za sto lat się z tym pogodzę, jak i z innymoi drobiazgami, o których wiem, że zrobiliśmy źle

 

 


A tu się zdziwiłam, bo nie miałam pojęcia, że nawet zawiasy są już plastikowe:

 

 


http://images3.fotosik.pl/207/654d72f23dcb154c.jpg

0 komentarzy


Rekomendowane komentarze

Brak komentarzy do wyświetlenia

Gość
Add a comment...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...