ZIELONO MI... czyli dziennik Zielonookiej ;)
Ok, rzucam na pożarcie
Prosze jakos szczegolnie nie krytykowac
Acha , na krytyke rzucam rzuty chałupki zby byla jasnosc
Małe uwagi : to jeszcze wersja koncepcyjna (male zmiany byly w sciankach dzialowych , ostateczny projekt to taki gaszcz wymiarow i jeszcze w autocadzie i leń jestem nie chce mi sie przerabiac na jpg )
No ale tu tez widac
Garderoba na gorze - nazwane tak bo taka funkcje na razie bedzie spelniac - docelowo pokoj (moze kiedys...) hal zamieni sie w kacik blibloteczny albo cos takiego wyjdzie w praniu
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia