Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości
  • wpisów
    54
  • komentarzy
    0
  • odsłon
    189

ZIELONO MI... czyli dziennik Zielonookiej ;)


zielonooka

703 wyświetleń

No to nadganiam….

 

 


Po stropie koleją rzeczy przyszły ściany poddasza ... przy montażu nie byłam wiec zdjęc nie ma

 

 


A po ścianach, jak to zwykle bywa… więźba dachowa.

 


My zdecydowaliśmy się na prefabrykowana (głownie ze względu na czas produkcji jak i montażu)

 


Pomijam mała wpadkę ze firma się merdnęła w numerach zamówień i do nas przywiezli wiezbe takich jednych co to się budowali koło Piaseczna a do nich nasza.

 


Ja się zdziwiłam co tak tego mało , tamci przeżyli szok widząc dużą kupę drewienek, ale ogólnie szybko nieporozumienie się wyjaśniła (pozdrawiam Państwa K. z Mrowiska )

 


W międzyczasie pogoda dopisywała, choć zdarzały się dni „kropiate”, ale mało i krótko.

 

 


Po zamontowaniu więźby i stropu zrobiło się jakby ciemnawo?

 


Od razu dom nabrał mrocznego charakteru i jak to zwykle bywa, niepomalowane ściany niewykończony strop i więźba dawały lekko ponury efekt.

 


A pokoje i „salony” nagle jakieś dziwnie ciasne i małe…..

 


Mając wiedze teoretyczną, że jest to typowe wrażenie i nie należy panikować i wyburzać już stojących ścian …. Nie uległam pokusie dobudowania jeszcze conajmniej ze 100 metrów….

0 komentarzy


Rekomendowane komentarze

Brak komentarzy do wyświetlenia

Gość
Add a comment...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...