Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości
  • wpisów
    54
  • komentarzy
    0
  • odsłon
    189

ZIELONO MI... czyli dziennik Zielonookiej ;)


zielonooka

767 wyświetleń

Brygada Budowlana – poszła w sina dal, nastała jak pisałam wcześniej epoka Dekarzy (wtedy tylko jedna myśl kołatała się w głowie - oby ich praca nie trwała tyle, co epoka)

 

 


Zaczęło się nieciekawie – bo Panowie Dekarze wystartowali z 4 dniowym obsuwam… a ja rozbestwiona punktualnością BB źle to odbierałam.

 


Pozatym pewna firma trochę źle mi zrobiła wycenę … tzn. nie doliczyli takich drobiazgów jak gwoździe, śrubki, co było by nie takie niemiłe, ale nie policzyli również podbitki…

 


Niby nigdy nie liczą z rysunków tylko już z obmiaru na budowie, ale nie przypomnieli mi o tym a ja zwyczajnie nie załapałam ze muszę dobrych parę tysięcy doliczyć….

 

 


W końcu jednak dekarze przyturlali się ku mojej radości i wdrapali na dach i zaczęli pracę.

 


Nuuudne to było i długie no ale cóż w tym ciekawego jak taki siedzi na dachu cały dzień i puk puk…przybija dachówki.

 

 


Dekarze – puk puk dachówkę do dachówki mocują, a ja siedzę i myślę o oknach…

 


I podobny dylemat jak z dachem – czy plastiki czy drewniane. Na szczęście nikt tym razem Y nie informował co lepsze co gorsze i sama podjęłam decyzje ze jednak PCV będą.

 

 


Z dwóch powodów – ponieważ były mimo wszystko tańsze niż najlepsze drewniane ( a jeśli drewniane to tylko najwyższej jakości) dorzuciłam i szybę P4 (antywłamaniową) i okucia anty, i szprosy (nie naklejane a zatapiane w szybie). No i profil pięciokomorowy.

 


Moim zdaniem jakością nie ustępują .

 

 


Z drewnem jest tak – ze musi być świetnej jakości. Koniec , kropka.

 


Już widziałam takie drewniane „średniej „ jakości i dziekuje, nie chce

 


Inna rzecz , że cena nie zawsze jest tej jakości wyznacznikiem .

 


No i jednak – drewno szybciej blaknie, szybciej się niszczy. Trzeba co jakiś czas czymś tam paćkać , impregnować, a ja leniuch jestem

 

 


No ok., miałam z tym zgryz, bo w końcu bardziej szlachetny materiał niż PCV, ale w sumie przekonała mnie wizyta w firmie produkującej okna bardzo dobrej jakości (Butzbach, okna na profilu Kommerling) Polecam wizytę w fabryce – robi wrażenie.

 


Kolor – obustronny barwiony w masie – mahoń. Ze szprosami… mialy być drewniane, skończyło się na takich koloru starego złota ( teraz płacze troche, że jednak nie drewniane ale już po tak zwanych ptokach )

0 komentarzy


Rekomendowane komentarze

Brak komentarzy do wyświetlenia

Gość
Add a comment...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...