Malutki kroczek do przodu. Ekipa potwierdzona. Fundamenty beda w tym roku. A pozniej beda sobie spokojnie osiadac do wiosy. A ja jak szalona bede starala sie kupowac materialy pod koniec roku w nadziei, ze beda ciut tansze.

Umowe z moimi murarzami podpisuje w kwietniu.Pan daje mi czas na dokladne przemyslenie wszelkich wewnetrznych zmian, bo przeciez nas przy budowie nie bedzie .

Konkurs na miss bloczka budowlanego wygra chyba silka. Przynajmniej w chwili obecnej wyraznie prowadzi.

Tak wiec przez najblizszy rok bedzie nuda w moim dzienniczku.

Chyba, ze odkryje cos fantastycznego, kto wie.