No to buduję - kolejny inwestor
1 stycznia,
Jedziemy na budowę żeby obejrzeć ją w nowym roku. I bardzo nieprzyjemny zgrzyt. Wygląda że jakaś grupa degeneratów urządziła sobie w naszym domu imprezę noworoczną. Nie miałbym nic przeciw gdyby nie drobiazgi:
1) Strzelali petardami poprzez folię w oknach i ją porwali
2) Nie chciało im się iść w krzaki po wypitym piwie tylko moczyli ściany
3) Zniszczyli kołpak od wentylacji oczyszczalni - co im przeszkadzał - nie wiem.
Człowiek ze mnie spokojny ale jak bym dorwał ... To może i lepiej bo pobijesz padalca a siedzisz jak za człowieka.
Pozytywne w tym wszystkim - nie porwali folii na dachu i chyba niczego nie ukradli.
Co było robić - zakleiliśmy folię. W week-end zamontujemy prowizoryczne drzwi. Ogrodzenie mieliśmy w planach dopiero na wiosnę. Teraz trzeba to przemyśleć.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia