No to buduję - kolejny inwestor
Pokrycie dachu skończone.
Obecnie siedzą elektrycy. Na razie przerzucili kable przez zainstalowane przezemnie peszle. Od dzisiaj ciągną swoje dodatkowe. Ja zaś zastanawiam się nad zmianami, alarmem itd. Bardzo ciekawa dyskusja na innym forum na temat automatyki.
Woda się trochę spóźnia (hydraulik ma kłopoty z zębami).
Wracając na chwilę do dachu. W ostatnim czasie zacząłem bardzo na nie zwracać uwagę. I stwierdziłem że w praktyce dachy kryte dachówką cementową są bardzo rzadkie. To co kiedyś uważałem za kryte dachówką teraz bez problemów rozpoznaję jako kryte blachodachówką. Nasuwa mi się w związku z tym pytanie: jak to możliwe że niby blacha jest jedynie niewiele droższa niż dachówka (przynajmniej cennikowa cena) a tak mało osób kryje dachówką. Może sprawa jest w dodatkach - te wszystkie gąsiory, szpilki itd. istotnie podrażają całość? A może to dekarze są drożsi? A może coś jest nie tak z dachówką? A może po prostu kupuje się znacznie tańszą blachę niezbyt renomowanych firm?
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia