Dziennik Irmy
nuda...wczoraj nic się nie działo, dzisiaj nic się nie dzieje...woda miała być a nie ma, ekipa miała być dzis i też jej nie ma...dobrze, ze blaszak w końcu jest...
A stan surowy coraz bardziej rozpływa się w niebycie...
już nawet nie mam siły się denerwować
jedyny pozytyw: cudowni uczynni sąsiedzi
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia