Dziennik Irmy
właśnie wracam ze spotkania z tynkarzem.
kurcze, chyba jednak wejdzie w ten poniedziałek, tfu, tfu przez lewe co by nie zapeszyć...elektryk go troche zaczarował, że da radę, że zrobi do środy itd, itp...fajnie by było...
właśnie wracam ze spotkania z tynkarzem.
kurcze, chyba jednak wejdzie w ten poniedziałek, tfu, tfu przez lewe co by nie zapeszyć...elektryk go troche zaczarował, że da radę, że zrobi do środy itd, itp...fajnie by było...
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia