Dziennik Irmy
Zeby mi co poniektórzy nie zarzucali zbyt małej ilości zdjęc...
Ta daaam
Wejscie już prawie skończone.Trochę oczyściliśmy kostkę, żeby było cokolwiek widać.
są nawet drzwi, jeszcze brakuje klamki i nie są do końca obrobione, ale już widać. Calą elewację drewnianą zamierzam jeszcze raz pomalować. Nie wiem czy nie zrobię tego bejcą w odrobinę innym kolorze, bo trochę mnie ten pomarancz wkurza...chciałabym go nieco przyżółcić.
w tym dołku będzie zakotwiony łańcuch, odprowadzi wodę zamiast rury spustowej z daszku nad wejsciem
http://images36.fotosik.pl/36/63348f36950d24bd.jpg http://images31.fotosik.pl/410/eeac1709fe9ff489.jpg http://images46.fotosik.pl/36/22079248adb78964.jpg http://images30.fotosik.pl/300/2bac6441cf5d45d7.jpg http://images41.fotosik.pl/36/d66e38b9efba6118.jpg
A tutaj nasza drewutnia
Mąż sam ją zrobił. Biorąc pod uwagę, ze jest z wykształecenia muzykiem, to jestem pod wrażeniem.
Wykorzystaliśmy pozostałe po budowie stemple. A na dachu są resztki blach kupione od dekarza, za grosze.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia