Dziennik Irmy
Dawno mnie nie bylo we własnym dzienniku
Mamy adres, telewizję i internet,
jest to niesamowite, ze doszliśmy do tego etapu. dwa lata i w miejscu gdzie były tylko chaszcze pojawiła się CYWILIZACJA
żyje się fajnie, tylko ten upał...
Ogród mnie kompletnie pochłonął, w kółko coś w nim sadzę, przesadzam sieję i td, efektów na razie brak, bo to wszystko cholernie wolno rośnie.
Ale mam nadzieję, ze za rok lub dwa, będzie całą tę moją ogromną pracę (wierzcie lub nie) widać...
wrzucam trochę zdjęć
od gorąca mózg mi się rozpłynął w szarą breję, więc wybaczcie brak dowcipnych opisów...
http://i683.photobucket.com/albums/vv195/Irma_murator/dzialka004.jpg
http://i683.photobucket.com/albums/vv195/Irma_murator/dzialka012.jpg
http://i683.photobucket.com/albums/vv195/Irma_murator/dzialka027.jpg
http://i683.photobucket.com/albums/vv195/Irma_murator/dzialka029-1.jpg
http://i683.photobucket.com/albums/vv195/Irma_murator/dzialka100.jpg
http://i683.photobucket.com/albums/vv195/Irma_murator/dzialka107.jpg
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia