Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości
  • wpisów
    255
  • komentarzy
    9
  • odsłon
    316

Dziennik Irmy


Irma

945 wyświetleń

Moja babcia miała cukiernię i "Tłusty czwartek" był wielkim wydarzeniem w naszej rodzinie. Ponieważ w sklepach niewiele było to te pączki były wielkim rarytasem, a śmiem twierdzić, ze pączki babci były lepsze niż od Bliklego. Całą noc trwały przygotowania. Nie wiem ile pączków sprzedawaliśmy, ale pewnie parę tysięcy...Wszyscy pracownicy i wszystkie dzieci babci a także krewni i znajomi królika przyjeżdzali pomagać. Byłam dzieckiem moze siedmioletnim i dla mnie to byla wielka frajda, bo mogłam nie spać praktycznie całą noc :) Rozgardiasz był niesamowity - gdzieś tam miesiło się ciasto, ktoś porcjował placki na małe kwadraciki z których potem ręcznie kręciło się pączki. Na dwie ręce - do dziś to potrafię :)Wszędzie gdzie się człowiek nie obejrzał stały blachy z pączkami: jedne wyrastały, inne czekały do nadziewania, jeszcze inne , już gotowe ociekały lukrem...wszędzie pachniało, tak, ze można było dostać zawrotu głowy. I tego dnia cieplutenkie i swieżutenkie pączki to było nasze śniadanie i obiad, i kolacja :)

 

 


jedno z piękniejszych wspomnien dzieciństwa...

 

 

 


http://www.clapsiq.rst.com.pl/img/paczki.jpg[/img]

0 komentarzy


Rekomendowane komentarze

Brak komentarzy do wyświetlenia

Gość
Add a comment...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...