Nasza Lawenda
myślałam.. myślałam.. i wymyśliłam
rezygnuję z okna z łukiem w salonie (tzn. zamiast okna z łukiem będzie okno bez łuku ) i z okragłego okienka... będę jeszcze kontaktować się z moim projektantem, bo zamiast okrąglaczka chcę wstawić okno łukowate (ale nie półokrągłe!) i nie wiem jakie powinno mieć proporcje.. no i jakie się zmieści na tej ścianie.. widziałam już taką właśnie zmianę (tzn. odcięcie łuku w dolnym oknie i przesunięcie go do góry) i efekt (od zewnątrz) niezły.. a od środka też chyba będzie lepiej - zrobimy wielki parapet, nakładziemy na nie poduch i będzie jak w amerykańskich filmach (szkoda tylko, że to miał być pokój syna..hmm.. może się jeszcze zamienią )
poza tym walczę z ofertami drzwi zewnętrznych i bram garażowych, o kostce klinkierowej i bruku już nie wspominając.. ale czas wybrać się w teren i zobaczyć to na żywo, bo internet już przewertowany.. wydaje mi się, że jestem bliska decyzji (tak to ostrożnie powiem )
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia