Nasza Lawenda
przed chwilą, w drodze powrotnej do domu, zajrzałam na budowę (nie mogłam sobie tego odmówić.. to już nałóg ).. nad naszymi murami wznosiło się "coś" co naprawdę mnie zachwyciło.. mój zachwyt można uznać za zupełnie nieuzasadniony.. ale to "coś" tak pobudziło moją wyobrażnię, że już zobaczyłam mój cudny dach
panowie oszacowali, że postawienie więźby zajmie im dwa tygodnie (a możnabyło wybrac prostszy dach.. byłoby szybciej ).. ojj będę codziennie pędzić na budowę, żeby zobaczyć potępy
wklejam zdjęcia, żeby każdy mógł się pozachwycać
http://i37.tinypic.com/70cruv.jpg
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia