Nasza Lawenda
dzisiaj sprawdzaliśmy funkcjonalność naszego domu a zrobiliśmy to tak: zaprosiliśmy gości na urodziny naszego syna - 12 dorosłych, 4 dzieci biegających i 3 niemowlaków - myslę, że próbka do testów dobrana całkiem dobrze małż ustawił potęzny stół z resztek (3 metrowych ) więźby i długaśne ławy do siedzenia - chwała mu za pomysłowośc.. pozamiataliśmy i rozwiesiliśmy balony... na tę okazję zostało także wprawione foliowe okno iiii.. testy wypadly pomyślnie (nie wiem co na to goście - których serdecznie pozdrawiam! ).. stół stał na miejscu stołu.. grill grilowała się na miejscu grilla.. pichciło się w kuchni.. dziecię najmłodsze spało w sypialni - i było nam z tym wygodnie teraz nie możemy się doczekać przeprowadzki obiecaliśmy sobie, ze następne urodziny też tam się odbędą, ale razem z parapetówą.. oby udało sie dotrzymac słowa danego samym sobie
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia