Nasza Lawenda
dom stoi już od kilku ładnych miesięcy, a my dopiero teraz odkryliśmy pewną niespodziankę..
a było to tak: mąż przeczytał gdzieś, że minusem naszego projektu jest to, że nie ma daszku nad wejściem... no jak nie ma, jak u nas jest?? potem zobaczyliśmy zdjęcia pokoju z oknem okrągłym (u nas łukowatym) - u nas coś jest inaczej, ale co???
dziś pobiegł z miarką na budowę i.. okazało się, że ten pokój na poddaszu jest większy niż w projekcie (większa jest odległość od drzwi do lukarny i wnęka z oknem łukowym przez to jest poszerzona).. jak to się stało??
przypomnieliśmy sobie ten etap budowy krok po kroku.. pamiętam jak Pan Józef oznajmił, że jest coś nie tak w projekcie, że musi coś pokombinować z więźbą.. no i pokombinował chwała mu za to dzieki temu i daszek jest i pokój większy tylko jakim cudem dostrzeglismy to dopiero teraz
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia