Nasza Lawenda
wczoraj spanikowałam
otóż nasz Pan Okienny zadzwonił, że są gotowi do montażu okien wooow lawina ruszyła Panowie od Rekupertora - gotowi.. Elektryk - uśmiechnął się znacząco... Hydraulik - czeka na sygnał.. Górale - potwierdzili przybycie, choć martwimy się nieco zdrowiem szefa.. oby tylko pogoda nam dopisywała.. wysypał się za to Pan Płytkowy, ale mamy już innego na oku.. warto by było trzymać kciuki, żeby nas było stać na płytki, bo wczoraj w sklepie zamiast cen wisiała informacja, że ze względu na niestabilny kurs Euro o aktualne ceny należy pytać obsługę.. zapytałam o Le Rable.. chyba zacznę się rozglądać za czyms innym
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia