Nasza Lawenda
ni i się spinkoliło...
górale nie przyjadą! szef ma operację i zapowiada się dłuuuga rehabilitacja strrrasznie mi go szkoda.. i siebie tez wiele rzeczy zostawiałam na później do przemyślenia licząc na dobre rady naszych górali.. teraz trzeba samemu główkować
czym prędzej rozpoczęliśmy poszukiwania nowych wykonawców.. mamy kilku na oku.. jedna brygada potwierdziła gotowość do akcji.. mieli co prawda robotę nagraną na kolei, ale tam to chyba są przyzwyczajeni do opóźnień, więc poczekają brygada robi wszytsko - tynki, wylewki, ocieplenia, k-g, elewacje, kafle, panel.. zobaczymy tylko jak finansowo nas potraktują.. mamy się spotkać coby obgadać co i jak, za ile i jaki zakres robót.. prosze trzymać kciuki!
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia