No to buduję - kolejny inwestor
Od poniedziałku znów chłopcy tynkują. Trzykrotnie zaciągali klej na siatce. Dzisiaj ostatnie obróbki i malowanie gruntem pod akryl. I pewnie już pierwszy tynk akrylowy.
Chłopcom robota pali się w rękach. I jacyś tacy dziwni - sami mi pokazują co źle zrobili (ja się przyglądam - i może rzeczywiście w tym miejscu to kilka milimetrów odchyłki ale i tak na moje oko jest super)
Dom już lepiej wygląda bo pociemniał (na razie szary się zrobił) - żona się smiała że taki biały (po obłożeniu styropianem) - to zupełnie do nas nie pasował.
No to dzisiaj, jak dobrze pójdzie, będzie brązowawy od gruntu ...
Pozdrawiam
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia