M08 - w moim ogrodzie (mario_pa)
Sobota 24 czerwca: Fundament - wylewanie w szalunkach zakończone - poszło 17 m3. Cholera, nie weszło w dwie gruchy.
Był trzeci, prawie pusty przelot. Ale i tak wyszło OK z ceną.
Trochę się opaliłem. Kupiłem ekipie po 2 piwa na głowę i pizzę. Fajrant.
Tak minął tydzień na mojej budowie. Pogodnej niedzieli.
Żonka wyjeżdza jutro na tydzień na wycieczkę do karczmy co Rzym się nazywa. Zostanę sam z dzieciakami,
tzn. się dzieci będą u babci a ja jadę na szkolenie
Niedziela 25 czerwca - Niedziela 02 lipca: Fundament - podlewamy / podlewają.
Minął tydzień. Żonka wróciła z wycieczki. Ja z delegacji, dzieci od babci.
A fundamenciki podlewamy podlewamy, właściwie to tak się złożyło że pracownicy podlewają,
ja dopiero w piątek wróciłem do domu. Więc pilnuję od piątku.
W sobotę zrobiłem małe porządki na działce. Mam ambitny plan na najbliższy tydzień (?!?) - sprzątnięcie ziemi z wykopu.
Zobaczymy z jakim skutkiem.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia