M08 - w moim ogrodzie (mario_pa)
28 sierpnia 2006 - Poniedziałek
Pobudka o 6 rano. Jadę z ojcem po kolejne stemple do kumpla . Wziąłem z 50 krótkich pod schody. Teraz na pewno nie zabraknie. Kumpel proponuje resztę cegieł 8cm - mówię że mam i wystarczy. Kluczowy punkt opowieści.
7.30 wyjeżdżam od kumpla.
7.45 Telefon. ZABRAKŁO 10 cegieł 8 cm do obmurowania wieńca. Będziesz zdrowy. .... będziesz zdrowy.
7.50 jestem już działce - stemple zdjęte.
8.00 przywieżli drut, tego na pewno nie zabraknie. Poprawił mi gość humor. Wysyłam ojca po 10 CEGIEŁ .
PO 8.30 jadę do roboty, nie chce mi się z nimi gadać.
Przed południem popsuła się pogoda, wiele chyba dzisiaj nie napracowali.
Dzwoniłem po betoniarniach. Pierwszy wolny termin to piątek/sobota.
Wstępnie się umawiam na sobotę.
29 sierpnia 2006 - Wtorek
Chyba porobili ze dwie godziny roboty i fajrant. Deszcz się leje za kołnierz. Czy ten deszcz nie przestanie padać? Noc mnie zastała w robocie. Nie pamiętam czy byłem wtedy na działce, pewnie rano zawoziłem wodę.
30 sierpnia 2006 - Środa
Dziś nie byłem na działce. Pogoda była marna ale coś robili. Jak tak dalej pójdzie to odwołujemy beton w sobotę. Nie wjadą do tego glinianego bagna.
Nawet nie wiem w jakim dniu obmurowali resztę wieńca. 10 cegieł.
Może to była środa. Żona była u lekarzy, ja długo w robocie. Póżno byłem w domu.
Ale powiem szczerze przynajmniej nic mi się nie resztuje.
UWAGA: W projekcie jest 1140 pustaków stropowych. Ja za radą majstra zamówiłem tylko 1000 (600 zwykłych i 400 deklowanych). Zostało tylko 8-10. Żaden nie pękł podczas wylewania stropu.
31 sierpnia 2006 - Czwartek
Telefoniczne zastrzegłem, że możemy odwołać beton jak pogoda się nie poprawi i woda nie obeschnie.
Skończyli zbrojenia wieńca. W nocy ok. 10 przy latarce patrzyłem co jest zrobione.
1 września 2006 - Piątek
Znaczna poprawa pogody. Dzisiaj była końcówka roboty przed zalewaniem stropu. Zostały wyszalowane schody,
a póżniej wysprzątana działka. Wieczorem potwierdzam beton na sobotę.
Znowu późno wracam.
Nocna niespodzianka Na jedynym dojeżdzie do działki wysypali wywrotkę piasku. A wczoraj jej tu nie było. NO to rano będzie jazda.
2 września 2006 - Sobota
Uff, myślałem że nic z tego nie wyjdzie, ale ...
DZISIAJ ZALALIŚMY STROP I SCHODY WEWNĘTRZNE.
Łącznie zamówiłem 27m3 betonu B20. Na placu zostało gdzieś 2m3.
Musieliśmy szybko kopać i wybierać ziemię przy wejściu, coby beton nie zastygł. I w ten oto sposób zrobiliśmy płytę.
Nie obyło się bez przygód, życzliwi zawsze doniosą. Rozgonić to urzędnicze dziadostwo. O tym później.
POWIEM SZCZERZE - WRESZCIE MAM STROP.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia