M08 - w moim ogrodzie (mario_pa)
ciąg dalszy dziennika prowadzonego na zapas.
Plany ... i fakty
16 września 2006 - Sobota
Może odpocznę. Odpoczywam całą gębą przyjemnie spędzając wolne chwile .
Nie podlewałem stropu.
Zamówiłem 4 palety cegieł pełnych na przyszły tydzień.
Scenka rodzajowa - zakupy wyglądały, mniej więcej tak:
- Dzień dobry,
- Dzień dobry,
- Chciałem zamówić cegły - 4 palety.
- A ile to szutk, bo nie pamiętam.
- 350 na palecie. Sobota a pani znowu pracuje .
- Niestety .
- Ale wie pani, bardzo lubię jak pani mi sprzedaje.
- oh dziękuję
..... podaję dane do faktury
- A po ile pan ostatnio kupował?
- Po 0,56 albo 0,58 - nie pamiętam.
- To niech będzie 0,56.
Lubię takie zakupy i takie chwile, miłe a serce jak się raduje.
17 września 2006 - Niedziela
Może w końcu będzie wolna. Może to będzie 1-szy dzień urlopu. Jak nie teraz to za tydzień.
Oj będzie wolna, co teraz ze sobą zrobię.
Urlop - jeszcze nie teraz, ale ciśnienie w pracy już trochę spadło, 9 godzin to jak urlop prawie.
Podlewałem strop.
Zagadka - podpowiedź nr 4
Po wystemplowaniu zostało nie wykorzystanych 28 stempli.
xx3, xx9, xx4, 28 - czyli w sumie xx4.
Zapłaciłem za nie łącznie 1151 zł. Cena po upuście 9 złotych, przy czym za 100 nowych płaciłem po 4 złote.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia