M08 - w moim ogrodzie (mario_pa)
Nadszedł dzień, aby uzupełnić w końcu dziennik.
Sobota 23.09.2006
Przyjechało drewno w ilości 13,3 m3. Portfel się uszczuplił. Rozładunek był męczący, niektóre krokwie robią wrażenie.
Uwaga cytat - dzieci proszę niech nie czytają - "jak będziemy ustawiać te krokwy to ... ja.. będą puchły".
Niedziela 24.09.2006
Wieczorem przekładaliśmy drewno, nie zdążyliśmy pozbierać malin.
Poniedziałek 25.09.2006
Początek decydującego starcia.
Najpierw zdjęcie stempli. Od poniedziałku nie chcą się przemęczać.
Coś mało tych stempli, rezeszły się chyba. Wieczorem byłem u dentysty, z żonką.
Wtorek 26.09.2006
Rano pogaduszki.
Zakupiłem znowu: trochę drutu, cement, zamówiłem żwir i piasek.
Czekam na cały transport: ostatnie 3 palety PTH25, 4x cegła pełna, 1x cement.
Ustawienie poziomów pod dach. Nie było mnie przy tym, ale wyszło +/- 1.5 cm różnicy na rogach.
Rozpoczęli winkle na poddaszu i od razu stop. Oczywiście ja w pracy, a trzeba było przedyskutować wysokość ścianki kolankowej.
W projekcie nie jest to chyba uwzględnione, ale po postawieniu ścianek damy dodatkowy wieniec i zbrojenie (dookoła 4x fi 10mm). Dopiero na to murłaty.
Środa 27.09.2006
Rano przywiózł gość piasek - wywrotka 300 złotych. Po południu przywieźli stal zbrojeniową, cement i 3 palety PTH. Zostało jeszcze do odebrania 4 palety cegły pełnej.
Odwiedziny inspektora na budowie, nie było mnie przy tym (jak zwykle - strasznie zajęty byłem znowu).
Czwartek 29.09.2006
Przedłużacz - 26 pln.
Wymurowana ściana zewnętrzna na piętrze na połowie budynku. Na razie zabawa. Lało a miała być ładna pogoda.
Piątek 29.09.2006
Dzisiaj obmurowali do końca ścianę zewnętrzną na piętrze. Jak na zdjęciach powyżej. Nie byłem na budowie, nie zagadywałem,
nikogo nie wysyłałem i piątek zrobiono tyle co łącznie w środę i czwartek.
Więcej chyba było sprzątania niż murowania.
Sobota 30.09.2006
Niby nic się nie zdarzyło....
Ale projekt miał dzisiaj FORUMOWY CHRZEST i pierwsze forumowe odwiedziny .
A..... :) dzieci z niecierpliwością czekają na następny raz. Już wieczorem pytały się czy przyjedziecie za tydzień.
Zapraszamy ponownie ... już po zadaszeniu i wylaniu tarasów, będzie można spokojnie usiąść. Co prawda nie wiem na czym ale ....
Dzięki za płytkę, prezentację wrzuciłem na forum w wątek o projekcie.
Na wtorek umówiłem się na rozprowadzenie kanalizacji, żeby żrobić przed chudziakiem.
Niedziela 01.10.2006
Pierwsze przymiarki cenowe do następnego etapu prac.
Od jutra urlop. Niby od czwartku jestem na urlopie, ale czwartek - piątek jeszcze byłem w pracy .... Przesunę o dwa dni.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia