M08 - w moim ogrodzie (mario_pa)
Ostatnio fizycznie nie czułem się najlepiej, więc nie chciałem się denerwować budową. Ale jak wczoraj ładowałem 45 kg rolki papy to mi przeszło ... strzeżcie się więc wrogowie.
Poniedziałek 13.11.2006
Przeszło na niezbyt długo. Dzisiaj byłem u lekarza.
Powód - ból w klatce piersiowej, trochę promieniujący. Już zacząłem się martwić, że to coś poważnego. Ale podobnież to ucisk na nerw śródżebrowy - - co to jest? Nic groźnego tylko bolesne. Chyba to po pracy łopatą w lipcu, musiałem naciągnąć mięśnie, bark też doskwiera. Ciśnienie w normie 120/80.
"Tok FM - 17.20 Zalecam więcej sportu."
Więc pograłem dzisiaj w kosza, ale celność miałem kiepską, lewy bark też dokucza. Psia krew. Muszę ....
Na budowie ustawili kolejne krokwie koszowe i odeskowali prawie cały front budynku, także przód już wygląda
inaczej niż na zdjęciu poniżej.
http://republika.pl/gabm_pachoccy/images/budowa/jozek1.jpg
Superosko Ja tez juz bym chciala mieć domek w takim stanie. Dobrze, że pogoda jest znośna. Powodzenia w zamknieciu przed zimą.
Ania
Dzisiaj pracowali nawet do 19.00. Może moja poranna delikatna prośba przez telefon wypowiedziana dużymi literami w stylu "MISIU - JA BYM BARDZO CHCIAŁ ŻEBYŚCIE W TYM TYGODNIU ....", i odwiedziny małej żonki na budowie wprowadziły dodatkowy czynnik motywacji "NO JUŻ CHYBA NA INNE PRACE NIE BĘDZIE CZASU".
Ale nie chwalmy dnia przed zachodem słońca....
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia