M08 - w moim ogrodzie (mario_pa)
Poniedziełek 11.12.2006
Oj nie chce mi się piii... no nic mi się nie chce. Jeszcze tylko dwa tygodnie .... Nie wspominałem o tym, ale w poniedziałek i wtorek następuje symulacja roboty u Obcego 2. Oczywiście przez mojego majstra.
Wtorek 12.12.2006
Zgodnie z planem nic się nie działo, za to w pracy - po kilku dniach walki uruchomiliśmy szysztem.
Rano spotkałem się na budowie z elektrykiem, co ma mi robić przyłącze.
Środa 13.12.2006
Przestraszyłem się, bo w telewizji nie było teleranka. Reszty nie pamiętam.
Uff, dobrze że dzisiaj środa a nie niedziela, a za oknem nie ma śniegu.
Na budowie niespodzianka - kończą i robią to co majster obiecał w zeszły piątek.
Opierdol zebrał od Obcego 2, no coż, Obcy 2 ma problem nie ja.
Ścianki na poddaszu praktycznie skończone - została kosmetyka - 1 - 2 dni.
Ekipa idzie do Obcego 3 ocieplić styropianem dom i naciągnąć klejem , bez tynkowania.
Przez to okno co zafoliowałem, miodzo - nic nie wieje.
Czwartek 14.12.2006
Nic nie widziałem, nic nie słyszałem. Kończą ścianki i kominy w części pod dachem.
Piątek 15.12.2006
Na krótko wstąpiłem, oczywiście wieczorem ok. 19.00 - góra skończona.
Pozostało łatanie ścianek przy schodach i wzmocnienia ścianek działowych.
Sobota 16.12.2006
Wpisuje dziś czego nie zrobię jutro. A jutro mam zamiar foliować / kilować okna.
Miałem ambitne plany a wyszło jak zwykle. Tylko jedna jedna lukarna ofoliowana. Chłopaki coś sobie szykują pod przyszłą robotę.
Mały wieniec na ściankach działowych, żeby łatwiej było na wiosnę profile pod G-K przykręcać.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia