No to buduję - kolejny inwestor
Odwiedził nas mój rodzic. Pobył 1,5 tygodnia. Z pomocnikiem obłożył schody zewnętrzne gresem, zrobił parapety zewnętrzne z płytek klinkierowych, zrobił opaskę z tynku mozaikowego i wybudował wszystkie ścianki działowe na górze. Jednak co specjalista - to specjalista - ja bym się pewnie z tym bawił kilka miesięcy !!!
Ja w międzyczasie poprawiłem i skończyłem rekuperator. Przypominam że całą instalację oraz sam rekuperator zrobiłem własnym sumptem. Rekuperator działający na zasadzie przeciwprądu jest zbudowany z rur (jedna w drugiej). Wszystko jest zaizolowane wełną mineralną i obudowane płytami GK. I właśnie tej izolacji i obudowy nie było - a obecnie już jest. Ta obudowa + wymiana odcinka rury ok. 3 m długości na tłumiące dźwięki spowodowała, że nawet jak rekuperator pracuje na najwyższym biegu to lodówka jest głośniejsza. Prawdę mówiąc nie oczekiwałem że będzie aż taka poprawa. Aha - jeszcze dobudowałem obejście na lato. Pociąga się za sznurek - i już powietrze leci obejściem - pociąga za drugi - leci z powrotem przez wymiennik. Rozwiązanie może niezbyt finezyjne - ale za to skuteczne i praktyczne.
W tym tygodniu bawię się lokalną siecią komputerową. Przeciągnąłem do kilku miejsc skrętkę (w listwie przypodłogowej i w ościeżnicach regulowanych), zrobiłem gniazdka, zarobiłem kable, podłączyłem do switch'a i wszystko chodzi. Dzisiaj jak znajdę czas planuję skonfigurować AP by mieć jeszcze dodatkowo sieć WiFi (802.11g). Czyli jest nadzieja że będę miał kilka gniazdek sieciowych rozrzuconych po domu + możliwość pracy w sieci bezprzewodowej. Zobaczymy co się w praktyce lepiej sprawdzi.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia