Koniczynka Beaty i Wojtka
Postanowione- będziemy prowadzić dziennik.. dla potomnych :)
Budujemy domek marzeń pod Wrocławiem. Na tą chwilę mamy przysypany śniegiem stan 0, więc muszę szybciutko nadrobić zaległości.
Na początku- formalności. Około roku czasu. Niestety z powodu przeoczenia terminu składania odwołania wstepnie wjazd do domu mamy przez cała działkę (wszak prawo budowlane mówi, że włączamy się do drogi niższego rzędu...). Cóż, trzeba będzie sprawę załatwiać inaczej.
Cierpliwość to podstawa :)
Etap kolejny: wytyczenie fundamentów. Poszło gładko... a przynajmniej tak nam sie wydawało.
Potem zalanie ławy fundamentowej: ekipa sprawna, szybka, dokładna, żyć nie umierać.
http://pod.pl/koniczynka/lawa.jpg
I co wazne bardzo- powstała szopa na rzeczy ważne i nie ważne:)
http://pod.pl/koniczynka/szopa.jpg
tak zakończył się dla mnie etap budowy na około rok czasu.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia