Koniczynka Beaty i Wojtka
Wczoraj mieliśmy naradę wojenną z Hydraulikiem. Jako że chcę górną łazienkę zorganizować inaczej (marzy mi się wanna pod oknem) przyszło mi do głowy, że rura/pion chyba nie jest tam, gdzie powinna.
Cóż- nie jest. Podłoga na górze wg projektu ma 9 cm, co oznacza, że nie uda nam się zrobić wystarczającego spadu do toalety. Ważne jest to, że nie chcemy mieć toalety przy wannie tak jak to projektant wymyślił... Jakoś relaks nie kojarzy mi się z głową przy sedesie.
Wyszło na to, że będziemy juz teraz- na poziomie 0 przesuwać pion na scianę między gabinetem a garażem i stamtąd rurę tą puścimy w górę. Dzięki temu pion będzie blisko sedesu na górze.
Dodatkowo podnosimy górę o 1 bloczek i zwiększamy podłogę z 9 cm do 15 tak aby dało się zrobić odpowiedni skos pod rury z umywalki i wanny oraz zrobic ogrzewanie podłogowe. Dodatkowy plus: lepsze wyciszenie stropu.
Cieszę się tylko, że to na tym etapie a nie na poziomie robienia instalacji hydraulicznej...
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia