Nasz domek, czyli narodziny Kamili
Miał przyjść bankowy rzeczoznawca wycenić to co jest i do tej pory cisza. Mial zadzwonić, nie zadzwonił. W końcu my poprosiliśmy o telefon do niego, nie dali nam. A czas leci. A miało być ekspresowe rozpatrzenie wniosku. Ekipa umówiona na przyszły tydzień a my nie wiemy czy będą pieniądze.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia