Nasz domek, czyli narodziny Kamili
Pojechaliśmy dzisiaj do producenta parapetów. Spodobały nam się dwa rodzaje marmuru:
http://www.slide.com/s/Fo6YTmlm7D_v_w9TU_uqLK4zJ03c-h9L?referrer=hlnk" rel="external nofollow">http://widget.slide.com/rdr/1/1/3/W/2800000015c15c25/1/44/NVKd-OQa4D8y48a0bdfh76eZmnQhleI5.jpg
href="http://www.slide.com/s/AEye4x9nWT9gJqBHW3Aye7gtkP0fuIdT?referrer=hlnk" rel="external nofollow">http://widget.slide.com/rdr/1/1/3/W/2800000015c15dd7/1/152/TuBRPoDX0T_Nw_tjki3JA1u59LBbC1Xm.jpg
W rzeczywistości są sporo jaśniejsze niż na zdjęciach.
Pani nam podała cenę, a potem jakoś tak mimochodem wyszło, że do tego trzeba jeszcze dodatkowo doliczyć za obróbkę brzegów, potem znowu jakoś tak wyszło w rozmowie, że za kanty też liczą oddzielnie, no i montaż oddzielnie. A jak sobie spisałam ceny, to pani dodała, że to wszystko ceny netto.
No to sobie w domu zrobiłam kalkulację i wyszło, że parapety o grubości 3 cm będą nas kosztować 9 994,66 zł, a o grubości 2 cm 8 876,72 zł.
A jeszcze wczoraj kolega, który też buduje stwierdził, że marmurowe powiniśmy kupić w okolicach 3 tys zł. Ciekawe gdzie, bo na pewno nie tam gdzie byliśmy dzisiaj.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia