D07- dziennik rzeka Ori_noko
Oczywiście pierwsze potknięcia.......... o kabelek energetyki .Spokojnie ryję sobie w ziemi , a tu za płotkiem panowie robią wykopy i inne takie. Podchodzę pytam: tak robią dla mnie skrzynkę, nic ode mnie nie potrzebują, nic że działka ogrodzona, oni zrobią wszystko co trzeba...
Zadowolona wracam w ziemię uskrzydlona wizją własnego prądu. Panowie przez dłuższy czas obserwują naszą działalność, bo po działce kica sześcioro blond łepków. Wszyscy uśmiechnięci idziemy do swoich zajęć.
W piątek jadę oczywiście zahaczając o nasz teren. I widzę skrzynkę !! Na działce sąsiada , który jeszcze nic do energetyki nie złożył... Jest już za późno na telefonowanie , więc sprawa będzie wyjaśniana w poniedziałek.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia